Forum www.smpax.fora.pl Strona Główna www.smpax.fora.pl
Forum Spółdzielni Mieszkaniowej "PAX" Forum jest moderowane, i wymaga rejestracji
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pismo Prezesa Ślązaka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smpax.fora.pl Strona Główna -> Walne zgromadzenia - Archiwum / Pismo Prezesa Ślązaka w skrzynkach pocztowych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genzyp
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:49, 19 Paź 2011    Temat postu: Pismo Prezesa Ślązaka

Warszawa październik 201 lr.
Szanowni Państwo
Wobec tego, że w ostatnim czasie różni wizjonerzy (oszuści) zwracają się do Państwa z ulotkami, które mają Państwa przekonać do zwołania Walnego Zebrania celem odwołania powołanych w czerwcu organów spółdzielni i odwołania Uchwały Rady Nadzorczej nr.4/2011 zwracam się do Państwa przedstawiając bardzo skrótowo swoje przemyślenia i opisując sytuację naszej wspólnoty (spółdzielni). Proszę zwrócić uwagę na fakt, że ulotki te są najczęściej anonimowe, podpisywane „grupa inicjatywna", „mieszkańcy" i.t.p. Nie boją się anonimowo pisać insynuacji, obelg i zwykłych kłamstw - nie biorą za to odpowiedzialności. Za wyrządzone nam wszystkim szkody i spowodowanie dodatkowych kosztów też odpowiedzialności nie wezmą. Dziś namawiają i oczekują Państwa podpisów pod różnymi dokumentami i wnioskami byście nie mogli później mieć pretensji - przecież sami podpisaliście.

A prawda jest taka, że nie ma żadnego magicznego rozwiązania typu wielki wybuch albo królewicz na białym koniu... i po problemie. Dodatkowe Walne to dodatkowe koszty (ok. 0,I0zł/m2), które musimy wszyscy ponieść — od mieszania herbata nie robi się słodsza ale pojawia się zagrożenie, że stłuczemy szklankę (cukru nam nie pokazują).
Przypominam, że poprzednie rozrabiactwo zresztą tych samych osób podczas zebrań grup członkowskich i Zebrań Przedstawicieli Członków (pomimo naszych ostrzeżeń) doprowadziło do nasilenia egzekucji przez wierzyciela i obciążenia wszystkich naszych nieruchomości hipotekami.
Anonimowi „mądrale" piszą o nieudolności Zarządu Sp-ni, a prawda jest taka, że od 2002 roku Zarząd prowadził spółdzielnię niespotykanie racjonalnie i skutecznie, wprowadzał radykalne zmiany, których celem było operacyjne i strategiczne kształtowanie atrybutów firmy pod kątem zmian w otoczeniu i jej wewnętrznych potrzeb. Systematycznie tworzona jest grupa kapitałowa, zachodzą duże zmiany: do dziś przyniosły one bardzo konkretne rezultaty; dokończenie czterech zatrzymanych wtedy inwestycji, spłacenia ponad 150mln.zł długów, lepsze sprawne zarządzanie zasobami pomimo radykalnej redukcji zatrudnienia, a co za tym idzie relatywnie niskie koszty (od 2002 roku koszty eksploatacji utrzymaliśmy na tym samym poziomie i nie było zmian stawki „1,21 zł/m2". Blisko dwa lata temu odeszła ze spółdzielni we wspólnotę nieruchomość Wiktorska-Odolańska i w ciągu kilku miesięcy okazało się, że nie są w stanie utrzymać kosztów na dotychczasowym naszym poziomie - dzisiaj mają pretensje, że Pan Robert S. ich strasznie oszukał (wobec tego już nie jest w ich Zarządzie). Ten Pan Robert współpracuje z „grupą inicjatywną" na ul.Stryjeńskich 19 i brał udział w ostatnich zebraniach organizowanych przez tę grupę. Jak weźmie się pod uwagę fakt, że ten Pan od kilkudziesięciu miesięcy nie płaci żadnych opłat, za użytkowanie lokalu w nieruchomości przy ul.Stryjeńskich 19, do spółdzielni i umiejętnie przeciąga sprawę w sądzie to nieodparcie nasuwa się wniosek, że w interesie tego Pana (i jemu podobnych) jest „zadyma" w spółdzielni bo to da mu kolejne preteksty do dalszego przeciągania i odraczania postanowienia Sądu.
Pomimo pierwotnie niewyobrażalnie tragicznej sytuacji w latach 2002 -2011 zaliczki na koszty eksploatacji utrzymywaliśmy na poziomie faktycznych kosztów (pomimo dziury budżetowej wynikającej z zadłużenia właścicieli lokali utrzymującego się na poziomie 2,6 - 3,0mln.zł) umiejętnie zaciągając kredyty kupieckie i „rolując zadłużenie" przy czasowym wykorzystywaniu środków ze sprzedaży majątku (docelowo przeznaczonych na spłatę starych długów). Dzisiaj już taka polityka staje się niemożliwa ponieważ w naszym otoczeniu zachodzą procesy i zdarzenia, które w sposób zdecydowany to uniemożliwiają np. został sprzedany SPEC -koniec z kredytem kupieckim, ponadto coraz trudniejsza sytuacja gospodarcza w kraju prowadzi do usztywnienia postaw innych naszych kontrahentów. Zmusiło to władze spółdzielni do zaplanowania zaliczek na takim poziomie żeby docelowo zapewnić faktyczne przychody na poziomie kosztów i stąd czasowo została zwiększona zaliczka na opłaty eksploatacyjne o 1 zł/m2. W programie spółdzielni zarząd planuje możliwość powrotu do ustalania zaliczek na poziomie przewidywanych kosztów, bez względu na zadłużenie lokatorów, po spłacie głównego wierzyciela - będzie możliwe wykorzystanie pozostałego majątku na utworzenie funduszu wolnych środków obrotowych umożliwiającego funkcjonowanie bez zewnętrznych kredytów i zwiększonych zaliczek.
Mimo wyjątkowo sprawnej windykacji zadłużenie w naszej spółdzielni utrzymuje się, ale utrzymuje się na poziomie poniżej średniej krajowej - zadłużenie lokatorów w spółdzielniach i większych wspólnotach w kraju kształtuje się na poziomie od 1 miesięcznych do 2,5 miesięcznych wpływów - u nas jest to ok.1,3 miesiąca. Relatywnie zadłużenie to zmalało bo przecież zakończyliśmy w tym czasie kolejne inwestycje - przybyło kilkaset lokali. Praktycznie wszystkie uniwersalne cele restrukturyzacji w tym okresie zostały osiągnięte, w tym między innymi doszło do:
• usprawnienia struktur organizacyjnych i zarządzania,
• podniesienia efektywności wykorzystania środków rzeczowych,
• racjonalizacji zatrudnienia,
• poprawy działalności finansowej, ze szczególnym uwzględnieniem płynności (wskaźnik płynności uległ poprawie z 0,085 do 1,44, okres płatności faktur zmalał z 658 dni do około 100 dni),
• radykalnego zmniejszenia ilości wierzycieli,
• istotnego zmniejszenia długów (o ponad 150 mln.zł.),
• polepszenia jakości usług,
• zwiększenia ilości sprzedaży usług,
• zaawansowania procesu przewłaszczeń,
• zakończenia zatrzymanych w 2001r. inwestycji,
• poprawienia pozycji rynkowej spółdzielni (banki zaczęły udzielać kredytów pod hipoteki właścicielom lokali w naszej spółdzielni, firmy pośredniczące nie widzą problemu w oferowaniu klientom lokali w naszej spółdzielni).
Obecnie skutecznie konkurujemy na rynku zarządzania nieruchomościami (wspólnoty).
Do chwili obecnej osiągamy cel zasadniczy, jakim było uniknięcie upadłości, bo tylko w takim przypadku możliwe jest osiąganie innych istotnych celów. W dalszym ciągu należy pracować nad ograniczaniem, a nawet podejmować próby wykluczenia postaw krytykancko-roszczeniowych - koszty wychodzenia z kryzysu nie są do uniknięcia, jednakże są one znakomicie mniejsze dla mieszkańców niż koszty restrukturyzacji poprzez upadłość. Poddanie spółdzielni badaniom (kilkakrotnie przez nadzorcę sądowego i kontrole skarbowe, kilkanaście razy przez prokuratury różnego szczebla i nadzór budowlany - kosztowało nas to ponad 1zł/m2 lokalu) potwierdziło sytuację absolutnie transparentną, co stało się podstawą, również dla wierzycieli, do podejmowania racjonalnych decyzji (wycofania się z postaw nazbyt roszczeniowych, czy podjęcia decyzji o zamianie wierzytelności na-majątek z istotną redukcją). W wyniku powyższego z wieloma wierzycielami doprowadziliśmy do zawarcia ugód, co w znacznym stopniu ograniczyło globalne zadłużenie Spółdzielni i uspokoiło sytuację (znacznie ograniczono liczbę hipotek i egzekucji).
Od początku swojego działania obecny Zarząd zdawał sobie sprawę, że nie ma możliwości doprowadzenia firmy w krótkim czasie do sytuacji umożliwiającej zaspokojenie wszystkich wierzycieli w 100% z odsetkami, oraz że ma moralny obowiązek rozwiązywać problemy społeczne przed problemami finansowymi firmy. W związku z powyższym zasadnicze działania nakierowane były na zabezpieczenie interesu wierzycieli indywidualnych (w tym przede wszystkim członków Spółdzielni), oraz podniesienie wartości majątku w celu możliwie maksymalnego zaspokojenia pozostałych.
Pragnę podkreślić, że do końca czerwca jest obowiązek ustawowy odbycia Walnego Zgromadzenia Członków - bez względu na to ile takich zebrań odbędzie się pomiędzy czerwcem, a kolejnym czerwcem. W ulotkach nawołujących do zwołania dodatkowego Walnego nikt nie zaproponował żadnego innego sposobu pokrycia braku środków. Spowodujmy dodatkowe koszty, zlikwidujmy dodatkową zaliczkę, wymieńmy organy spółdzielni i jakoś to będzie!!!!!!!! Nooo na pewno lepiej Czy na pewno jest to odpowiedzialne i ma jakiś sens? Czy na pewno nie powoduje to poważnych zagrożeń? Czy przybędzie od tego pieniędzy?
Mając pomysł nawet na jednoosobową firmę choćby sprzątającą każdy zrobi biznesplan - bo sam za decyzję odpowiada. Mając pomysł na przejęcie władzy w spółdzielni (biznesplan nie jest potrzebny), można go realizować - odpowiedzialność i koszty spadną na sąsiadów.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:47, 21 Paź 2011    Temat postu:

Pismo powyżej to klasyczny strzał we własną stopę. Na każdym kroku widać sprzeczności.

Sformułowania typu: oszuści, mądrale, zadyma i ten Pan Robert, co "strasznie oszukał". Nie wierzę, żeby takie pismo napisał mgr inżynier, raczej jakiś ćwierć-inteligent w amoku. Kto się boi pana Roberta?

Dlaczego "pomimo pierwotnie niewyobrażalnie tragicznej sytuacji w latach 2002 - 2011" wynagrodzenie podstawowe prezesa rosło od 2003 r. z 4 średnich krajowych do obecnie ponad 8 średnich krajowych (28000/m-c) + wysługa lat, premie i nagrody dla zarządu rzędu 1300000 zł. Exclamation
Czy to są wspomniane "relatywnie niskie koszty" ?

Jeśli zarząd walczy ze spółdzielcami w sądach, to czy nie powinien opłacać kosztów sądowych z własnej kieszeni, a nie spółdzielców. Czy będzie pozywał wszystkich, którzy chcą walnego albo wyjaśnień? Czy to jest jakaś dyktatura?

Oby haniebny koniec Kadafiego był nauczką dla innych. (Le Figaro)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy dnia Pią 14:16, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stryjenka




Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:29, 21 Paź 2011    Temat postu:

A propos Kadafiego.
Zacytuję Państwu fragment pisma RN z 2009 r. w odpowiedzi mieszkance Stryjeńskich:

[color=green]"RN nie jest w stanie odnieść się do Pani poglądu dotyczącego konsultowania z mieszkańcami wszelkich działań i inicjatyw RO; czy jest to sugestia zastąpienia lub uzupełnienia demokracji typu przedstawicielskiego ( jak RO), wolnymi zgromadzeniami organizowanymi na wzór propagowany w swoim czasie przez Muamara Kadafiego..."[/color]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smpax.fora.pl Strona Główna -> Walne zgromadzenia - Archiwum / Pismo Prezesa Ślązaka w skrzynkach pocztowych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin